Piewca podlaskiej wsi

Włodzimierz Naumiuk

Rzeźbiarz
ludowy

Fot. Anna Naumiuk-Jakuc

Włodzimierz Naumiuk to niewątpliwie jeden z najbardziej znanych podlaskich rzeźbiarzy ludowych.

Całe swoje życie spędził w niewielkiej nadnarwiańskiej wsi Kaniuki, w której urodził się w 1935 roku. Jest autorem wielu rzeźb, portretujących głównie mieszkańców tejże wsi, a także wytwórcą ozdobnych detali domów drewnianych (nadokiennic, wiatrownic i węgłów).

Utytułowany twórca

Rzeźbiarz kilkakrotnie otrzymywał stypendia twórcze Ministerstwa Kultury oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Za swoją twórczość wyróżniony był także Nagrodą im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej”, został też uhonorowany Brązowym Krzyżem Zasługi i Złotą Odznaką „Zasłużony dla Białostocczyzny”. 

Rzeźbiarz do dziś mieszka i pracuje w starym rodzinnym domu, częściowo zamienionym w pracownię i galerię („Izba twórcza Włodzimierza Naumiuka”). To właśnie tam odwiedzają go wycieczki szkolne, etnografowie czy po prostu miłośnicy jego sztuki, również z zagranicy. 

Wiele dzieł nie opuszcza pracowni Włodzimierza Naumiuka, ponieważ twórca ma do nich ogromny sentyment. Spora część dorobku artysty trafiła jednak do zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, a także do muzeów w Łodzi, Krakowie, Warszawie czy Toruniu, jak również do prywatnych kolekcji w kraju i zagranicą. Dzieła Włodzimierza Naumiuka prezentowane były na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych (m.in. we Francji, w Niemczech i w Belgii). [1]

Życia, twórczości i filozofii życiowej Włodzimierza Naumiuka nie sposób zamknąć w kilku zdaniach, ponieważ wywodzą się z historii jego rodziny oraz są głęboko zakorzenione w kulturze wsi, jej bogactwie i zwyczajach. Zapewne właśnie dlatego dzieła rzeźbiarza oraz sama jego osoba zostały opisane na różne sposoby przez wielu etnografów, dziennikarzy i filmowców oraz utrwalone w licznych albumach, pracach naukowych, artykułach i filmach oraz audycjach radiowych. [2]

Naznaczony lokalnym doświadczeniem bieżeństwa

W wielu wymienionych źródłach twórca powracał do tematu bieżeństwa, czyli masowego uchodźstwa ludności (głównie prawosławnej oraz rodzin mieszanych wyznaniowo) z terenów zachodnich guberni Imperium Rosyjskiego. Najliczniej ludzie uciekali z guberni grodzieńskiej, do której należały ziemie dzisiejszego województwa podlaskiego. Bieżeństwo, którego apogeum przypada na okres od wiosny do jesieni 1915 roku, to skutek taktyki spalonej ziemi, prowadzonej przez Rosję w czasie I wojny światowej.

Pradziadek Włodzimierza Naumiuka, Lawoń (Leon), jako jedyny z Kaniuk nie pojechał w bieżeństwo. Tym samym naznaczył kolejne pokolenia trudną historią, której „naczyniem” stał się również jego późniejszy prawnuk – obecny rzeźbiarz z Kaniuk. Pomimo że w okresie bieżeństwa Włodzimierza Naumiuka nie było jeszcze na świecie, tak bardzo przejął się on lokalnymi trudnymi doświadczeniami migracyjnymi oraz niełatwą rodzinną historią, że stał się jej chodzący źródłem, a nawet założył kronikę rodzinną. Etnografowie doceniają jego reminiscencyjną wiedzę, która – choć nie jest książkowa – pozwala na odtworzenie wielu faktów związanych z bieżeństwem, folklorem wiejskim oraz zdobnictwem drewnianym.

Portretował życie wsi

Twórca został wcześnie osierocony – jego ojciec w 1944 roku został spalony (wraz z wieloma innymi mężczyznami) przez Niemców, matka zmarła kilka lat później. Wychowała go babcia oraz stryj i to oni wywarli duży wpływ życie i twórczość artysty. [3]

W audycji „Wieś niepowrotna Włodzimierza Naumiuka” [4] artysta wspomina, że jako dziecko obserwował pracę kowala w swojej rodzinnej wsi – fascynowała go siła tego rzemieślnika, a dźwięk młota był dla niego jak „dzwon życia”. Marzył, by zostać kowalem, los pokierował go jednak inaczej – kiedy miał 16 lat, został cieślą. Dzięki temu dobrze poznał strukturę drewna i nauczył się pracować w tym materiale. Dużo czasu poświęcił także na wycinanie ozdób drewnianych domów.

Artysta snuje także opowieść o czasie wojny [5], podczas której trzeba było walczyć o życie i przysłowiowy kawałek chleba. W tym kontekście zdobycie przez niego konkretnego zawodu, jakim było ciesielstwo, dawało mu gwarancję pewnego, choć skromnego życia oraz brak troski o codzienne materialne sprawy.

We wspomnieniach obecne jest też rzeźbienie, które towarzyszyło artyście od wczesnych lat młodzieńczych. Kiedy jako dziecko pasał bydło, miał czas, by wyszukiwać kawałki drewna, ciąć je i tworzyć z nich coś na kształt rzeźb. Zabawa powoli przeradzała się w pasję. Inspiracją były formy natury, bo według Włodzimierza Naumiuka – to natura jest najlepszym rzeźbiarzem. [6] Trzeba tylko odnaleźć te formy, zauważyć je. Rzeźbiarstwa uczył się więc, obserwując naturę.

Drewno w rodzinie Naumiuków było obecne wcześniej na inny sposób – dziadkowie rzeźbiarza byli flisakami, spławiającymi drewno z Puszczy Białowieskiej do Tykocina. Włodzimierz Naumiuk, mówiąc w przenośni, wyłowił je z wody i zaczął kształtować dłutem, wydobywając na światło dzienne swoją wrażliwość i zatrzymując w rzeźbach piękno dawnej podlaskiej wsi. Jego prace to portrety dawnych mieszkańców Kaniuk i okolic: flisaków właśnie, ale także rybaków, cieśli, rolników, wiejskiej starszyzny, dzieci, kobiet (matek, babć) oraz Żydów.

Początki jego twórczej pracy były trudne – ukrywał je przed mieszkańcami wsi, bo taka artystyczna działalność była źle widziana, kojarzona z marzycielstwem i byciem niebieskim ptakiem. [7]

Artysta rzeźbi głównie w drewnie lipowym. Chętnie sięga też po twarde gatunki, np. jabłoń, gruszę czy czarny dąb, wydobywany z dna przepływającej przez wieś Narwi. Barwa i struktura twardego drewna dodaje surowym, niepolichromowanym rzeźbom wyjątkowego charakteru.

Źródło wiedzy o zdobnictwie domów drewnianych

Włodzimierz Naumiuk to nie tylko doceniany rzeźbiarz, ale także twórca zdobień drewnianych domów, jak również ogromna skarbnica wiedzy o tymże zdobnictwie, z której chętnie korzystają etnografowie. Rzeźbiarz od początku swojej pracy wytwarzał tzw. „wyrzynki” [8], czyli drewniane detale (nadokiennice, wiatrownice czy węgły), którymi dekorowane są tradycyjne drewniane domy, zwłaszcza w okolicach zamieszkania artysty (dolina Górnej Narwi).

Twórca wspomina [9], że zdobienia domów zmieniły się po powrocie części ludności z bieżeństwa. Podpatrzone w Rosji wzory wniosły bogatszą ornamentykę. Nie były to jednak kopie zaobserwowanych dekoracji, ale inspiracja nimi. Zapamiętane motywy zostały harmonijnie połączone z istniejącymi detalami, wtopione w rodzime zdobnictwo.

Włodzimierz Naumiuk wytwarzał „wyrzynki”, opierając się na tradycyjnych wzorach, jednak detale przez niego stworzone są jego autorskimi dziełami.

Prowadzę badania na temat zdobnictwa wschodnio podlaskich wsi
i dziadek wydaje się być swoistym ewenementem, ponieważ tworzył własne wzory, a nie powielał już istniejące

– tłumaczy Anna Naumiuk-Jakuc, wnuczka Włodzimierza Naumiuka, asystent na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej. 

Obecnie wytwarzanie ozdobnych detali domów nie jest zawodem chodliwym. Zamawiana drewniana ornamentyka powstaje głównie na potrzeby odnawianych budynków, czasem wycięte w drewnie detale kupują turyści, by wykorzystać je jako element zdobniczy we wnętrzu domu czy mieszkania. [10]

Z tęsknoty za wsią niepowrotną

Z wywiadów przeprowadzonych z panem Włodzimierzem i opublikowanych w wielu źródłach pobrzmiewa nostalgia za utraconą przeszłością, a także gloryfikowanie dawnej wsi i prostego, często biednego i bardzo pracowitego, ale jednocześnie sielskiego życia. [11]

Siła rozpierała człowieka (…), kuło się młotem kamienie (…), koszula pękała, mięśnie rosły jak dzbany… To był czas!

Włodzimierz Naumiuk wierzy, że prawdziwym bogactwem w życiu jest po prostu człowieczeństwo (tożsame z życiową mądrością i dobrocią), a także godzenie się z własnym losem i zaradność życiowa. [12] Ta głęboka skromność jako nadrzędna wartość widoczna jest w całym życiu twórcy oraz w jego rzeźbach – z oblicz sportretowanych w drewnie ludzi bije człowieczeństwo i wszystko, co z nim związane: troska, rozpacz, smutek, pewnego rodzaju zaduma nad własnym życiem, a w końcu także – miłość i pogodzenie z losem.

Twórczość Włodzimierza Naumiuka to lekcja historii, ale także pokory oraz wyraz głębokiej jedności z podlaską wsią i naturą.

Autor

Joanna Buharewicz

Zdjęcia

Anna Naumiuk-Jakuc

Bibliografia

  1. Anna Naumiuk-Jakuc, Tradycyjne zdobnictwo starych domów okolic wsi Kaniuki we wspomnieniach ludowego rzeźbiarza Włodzimierza Naumiuka, w: „Architecturae et Artibus”, nr 1/2019
  2. Ewa Zwierzyńska, Wieś niepowrotna Włodzimierza Naumiuka https://www.youtube.com/watch?v=lHD8cPO0d4s
  3. http://www.nagrodakolberg.pl/laureaci-wlodzimierz_naumiuk
  4. https://www.polskieradio.pl/7/5568/Artykul/2565623,Cale-zycie-poswiecil-wsi-Rzezbiarz-z-Kaniukow
  5. https://www.wrotapodlasia.pl/pl/region_i_gospodarka/region/ludzie_podlasia/wlodzimierz%20naumiuk.html
  6. https://biezenstwo.pl/co-nam-zostalo-z-biezenstwa/wlodzimierz-naumiuk-artysta-ludowy-z-kaniuk/
  7. https://biezenstwo.pl/fakty/

Przypisy

[1] http://www.nagrodakolberg.pl/laureaci-wlodzimierz_naumiuk

[2] Tamże

[3] Tamże

[4] Ewa Zwierzyńska, Wieś niepowrotna Włodzimierza Naumiuka https://www.youtube.com/watch?v=lHD8cPO0d4s

[5] Tamże

[6] Tamże

[7] Tamże

[8] Określenie stosowane przez Włodzimierza Naumiuka

[9] Anna Naumiuk-Jakuc, Tradycyjne zdobnictwo starych domów okolic wsi Kaniuki we wspomnieniach ludowego rzeźbiarza Włodzimierza Naumiuka, w: „Architecturae et Artibus”, nr 1/2019

[10] Tamże

[11] Ewa Zwierzyńska, Wieś niepowrotna Włodzimierza Naumiuka https://www.youtube.com/watch?v=lHD8cPO0d4s

[12] https://www.polskieradio.pl/7/5568/Artykul/2565623,Cale-zycie-poswiecil-wsi-Rzezbiarz-z-Kaniukow