Las jako źródło energii oraz cennych zasobów odnawialnych

Ogromne niebezpieczeństwo niosą idee wprowadzenia w Polsce na obszarach leśnych plantacyjnych upraw drzew szybkorosnących, użytkowanych w szybko następujących po sobie nawrotach – mówi dr Dan Wołkowycki z Instytutu Nauk Leśnych Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej. Byłoby to przeciwieństwo zrównoważonego użytkowania lasów.

 

Zapraszamy na drugą część wywiadu z doktorem Danem Wołkowyckim.

Na czym polega zrównoważona gospodarka lasami?

Dr Dan Wołkowycki, fot. Gabriela Kościuk

Zrównoważona gospodarka leśna polega na użytkowaniu najwyżej takiej porcji zasobów (m.in. drewna), jaka stale odnawia się i przyrasta oraz zachowaniu trwałości lasu i jego zdolności do odnawiania się i regeneracji. Kluczowe jest zarówno ograniczanie ilości zasobów, z jakich korzystamy (by nie przekraczała ona przyrostu), jak i zachowanie jakości oraz różnorodności lasów. Mimo stałego użytkowania drewna, zasoby biomasy drzewnej w lasach Polski stale się zwiększają. W zasadzie każdy fragment lasu w Polsce zachowuje zdolności do spontanicznej regeneracji i odnawiania się siłami natury. Oczywiście, jak każdego typu użytkowanie zasobów przyrody, także gospodarka leśna prowadzi do uproszczenia niektórych cech lasu, np. proporcji pomiędzy udziałem drzew młodszych (zyskują) i najstarszych (tracą).

Zaburzenia związane z użytkowaniem lasu, co może wydawać się paradoksalne, są jednak w pewnym sensie czymś naturalnym w lasach Europy, ponieważ trwają z różnym nasileniem od setek i tysięcy lat, a dawniej bywały znacznie silniejsze, niż obecnie (np. jeszcze 100 lat temu powszechnie stosowane było wypalanie lasów). Wiele grup gatunków ewoluując w takich warunkach adaptowała się do nich i zyskała szansę na bardziej skuteczne przetrwanie w lasach kształtowanych przez człowieka, niż w lasach pierwotnych.

Gospodarka leśna w naszym kraju prowadzona jest na zasadach półnaturalnych i polega na przyśpieszaniu i odwracalnym modyfikowaniu procesów naturalnych. Jest więc nieporównywalnie bardziej przyjazna dla klimatu i środowiska, niż nawet najbardziej ekologiczne rolnictwo, nie mówiąc już o współczesnym rolnictwie standardowym. Trudno też znaleźć za granicą lepsze wzorce użytkowania lasu.

Nie oznacza to, że gospodarowanie lasami w Polsce nie może być lepsze. Zbyt niski jest w naszych lasach udział starodrzewów pozostawianych procesom naturalnym. Wyzwaniem są skutki melioracji, prowadzonych w XX w. (nie tylko w lasach, głównie na terenach rolnych, ale wpływających bardzo źle także na przyległe obszary leśne), których skutki wymagają pilnej troski. Gruntownej redukcji wymaga stosowanie chemicznych środków ochrony roślin w lasach, a powstrzymania – tendencje do nadmiernej mechanizacji prac leśnych i schematycznego ich traktowania, z niedostatecznym uwzględnieniem wrażliwych elementów przyrodniczych. Ogromne niebezpieczeństwo niosą idee wprowadzenia w Polsce na obszarach leśnych plantacyjnych upraw drzew szybkorosnących, użytkowanych w szybko następujących po sobie nawrotach. W zamyśle miałoby to zrównoważyć niedobory drewna spowodowane wyłączaniem lasów na cele ochronne, oznaczałoby jednak trudne do wyobrażenia straty przyrodnicze, spadek różnorodności na każdym poziomie, osłabienie, a nawet kompletne zniszczenie funkcji klimatycznych, wodochronnych i rekreacyjnych. Byłoby to przeciwieństwo zrównoważonego użytkowania lasów.

Fot. Gabriela Kościuk

W jaki sposób las może być źródłem energii odnawialnej? Czy energia pozyskiwana z drewna jest wartościowa?

Biomasa drzewna od wieków była źródłem energii cieplnej i dalej może być (i jest) wykorzystywana w taki sposób. Jako źródła ciepła wykorzystywane są zarówno odpady z tartaków i innych zakładów przemysłowych, jak i biomasa pozyskiwana bezpośrednio z lasu. Oprócz drewna używanego do ogrzewania w gospodarstwach indywidualnych, na skalę przemysłową wykorzystuje się głównie drobnicę, czyli gałęzie i wierzchołki drzew albo młodsze drzewa pozostające po pozyskaniu drewna na inne cele lub po zabiegach pielęgnacyjnych. Po zrębkowaniu trafiają one do kotłów ciepłowni miejskich i innych. Przy lekkich zimach, takich jakie przeważają obecnie, niemal cała energia niezbędna do ogrzania wody w miejskiej sieci Białegostoku pochodziła ze spalania takiej drobnicy pozyskanej z lasu. W oczywisty sposób jest to o wiele lepszy sposób niż spalanie węgla lub innych paliw kopalnych.

Drzewa odnawiają się i stale przyrastają, więc ich zrównoważone użytkowanie na cele energetyczne nie powoduje wyczerpania zasobów. Trzeba jednak pamiętać, że spalanie drewna powoduje także uwalnianie do atmosfery CO2 i emitowanie węgla, który przez kilkanaście albo kilkadziesiąt lat zatrzymywany był w lesie przez drzewa. I tyle czasu drzewa będą potrzebowały na ponowne jego wchłonięcie.

Ile procent Polski jest zalesionych?

31%. W większości krajów Europy lesistość jest wyższa. Ze względu na użytkowanie rolnicze możliwości dalszego zwiększania lesistości w Polsce są niewielkie.

Czy produkty z drewna magazynują dwutlenek węgla?

To problematyczne. Jeśli pod uwagę weźmiemy wyłącznie akumulację węgla, to produkty drzewne, wykorzystywane zwłaszcza w budownictwie i meblarstwie można traktować jako długotrwały jego magazyn. Nie dotyczy to już jednak spalania drewna. Młode drzewostany odnawiające się po użytkowaniu lasu pochłaniają w szybkim tempie duże ilości CO2 z atmosfery. Proces ten przebiega znacznie intensywniej niż w drzewostanach starych. W wyniku pozyskania drewna do atmosfery uwalniany jest jednak węgiel zmagazynowany w glebie. Sprawa zatem jest złożona.

Czy planowe nasadzenia lasów są źródłem energii odnawialnej?

Współcześnie „nasadzeń” lasów, rozumianych jako zalesianie powierzchni dotychczas nieleśnych (porzuconych gruntów rolnych) jest w Polsce niewiele. Po prostu nie ma zbyt wielu gruntów, które mogłyby być na to przeznaczone. W trwałych lasach miejsca po użytkowanych drzewostanach starszych zajmuje młodsze pokolenie drzew. Nazywamy to nie „nasadzaniem” lasu, ale odnawianiem drzewostanów (podczas gdy las cały czas trwa: był i jest w jakimś miejscu, zmienia się tylko w nim udział drzew starszych i młodszych).

W leśnictwie polskim dąży się do maksymalnego wykorzystania odnowienia naturalnego, czyli samorzutnego obsiewu drzew. W Puszczy Białowieskiej (choć to wyjątek), do czasów kiedy jeszcze pozyskiwano tam drewno, odnawianie naturalne było niemal wyłącznym sposobem wymiany pokoleń drzew. Powszechnie stosuje się też odnawianie sztuczne, przez sadzenie sadzonek drzew, by przyśpieszyć kształtowanie się młodych zwartych drzewostanów. Zarówno drzewostany powstałe z obsiewu naturalnego, jak i z odnowień sztucznych mogą być źródłem energii odnawialnej. Im więcej będzie tych z odnowienia naturalnego, tym lepiej.

Fot. Gabriela Kościuk

Jakie zasoby odnawialne można znaleźć w naturalnym lesie?

Niemal wszystko, co uzyskujemy z lasu jest odnawialne. Oprócz drewna, na którym skupiamy najczęściej swoją uwagę, bardzo ważnym (ale nie monetyzowanym przez zarządców lasów) zasobem jest woda, ponieważ lasy w bardzo skuteczny sposób zasilają i chronią wody powierzchniowe. Lasy dostarczają też pożywienia (jagody, grzyby, dziczyzna, sok drzew, pożytki pszczele) i surowców farmaceutycznych oraz kosmetycznych (olejki eteryczne, substancje uzyskiwane z ziół i grzybów). Rośnie znaczenie tych ostatnich, tj. leków otrzymywanych z grzybów i roślin leśnych. W pewnym sensie zasobami odnawialnym są też funkcje klimatyczne, przyrodnicze i rekreacyjne, świadczone przez lasy. Nieodnawialne (w przewidywalnym czasie) są kopaliny, takie jak torf, ale na szczęście już od dawna nie pozyskuje się ich w lasach i nie powinno być do tego powrotu.

Czy las, który został posadzony, zawiera takie same zasoby odnawialne jak naturalny?

Zwykle nie. Przynajmniej przez kilkadziesiąt lat struktura (skład gatunkowy, udział różnych grup organizmów, proporcje pomiędzy młodszym i starszym pokoleniem drzew) są odmienne w lesie naturalnym (lub półnaturalnym) i w tym pochodzenia sztucznego. Inne są ilości, a także jakość użytkowa różnych zasobów. Działa to jednak w obie strony. W lasach intensywnie kształtowanych przez człowieka znacznie większy jest udział drzew dostarczających drewna na potrzeby gospodarki (zwłaszcza sosny) niż w lasach naturalnych. Inny jest nie tylko skład gatunkowy roślin, zwierząt i grzybów, ale i różne ich cechy, np. wytrzymałość i wartości użytkowe drewna, cechy biochemiczne surowców roślinnych.

Badania prowadzone z udziałem naukowców z Politechniki Białostockiej wskazują, że rośliny i grzyby występujące w warunkach naturalnych wytwarzają substancje czynne o bardziej skutecznym działaniu leczniczym niż pozyskiwane z tych samych gatunków utrzymywanych w uprawie. Z czasem różnice między lasami pochodzenia sztucznego a odnawiającymi się naturalnie, zacierają się. Zwykle trwa to jednak dość długo.

 

Dr inż. Dan Wołkowycki – leśnik, biolog (specjalność naukowa: geobotanika, ekologia, ochrona przyrody), regionalista, pełniący obowiązki Kierownika Katedry Środowiska Leśnego w Instytucie Nauk Leśnych na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej

Rozmawiał

Jerzy Doroszkiewicz

Zdjęcia

Gabriela Kościuk