Jakub Tymiński i jego drukarka 3D, frezarka CNC oraz dron wyścigowy
Jakub Tymiński studiuje elektronikę i telekomunikację na Wydziale Elektrycznym Politechniki Białostockiej. Już w technikum elektrycznym zbudował swoją pierwszą drukarkę 3D. Jest też jednym z laureatów konkursu Niesamowita Maszyna. Studia na największej uczelni technicznej w północno-wschodniej Polsce dodały mu skrzydeł. Działa w kole naukowym IO i buduje kolejne maszyny – na przykład drony wyścigowe!
Wszystko zaczęło się od decyzji o wyborze szkoły ponadpodstawowej
Żeby się o tym przekonać, ucząc się w II klasie technikum elektrycznego, wieczorami budował własną drukarkę 3D. A że nie dysponował jakimiś większymi środkami – do budowy wykorzystał zwykłą sklejkę!
– Byłem bardzo zadowolony z jej działania – wspomina Jakub Tymiński. – Pozwalała mi na zdobycie doświadczenia w pracy z drukarkami 3D, poznanie materiałów oraz różnych technik budowy i projektowania.
Indeks na Politechnikę wygrany w konkursie
W 2019 roku, wciąż jako uczeń technikum, wraz z kolegami postanowił wziąć udział w ogólnopolskim konkursie „Niesamowita maszyna”. Bo główną nagrodą, oprócz 5 tysięcy złotych, był indeks na Politechnikę Białostocką – organizatora konkursu. Jakub do współpracy zaprosił dwóch kolegów – Konrada Hryniewickiego i Jakuba Fludę. Pod opieką Ryszarda Omeliańczyka zbudowali swój model maszyny Goldberga, czyli zestaw mechanizmów działających na zasadzie domina, które w złożony sposób wykonują bardzo proste czynności. Wygrali główną nagrodę.
– Opłaciła się każda z wielu godzin spędzonych na dopracowaniu detali naszej maszyny: projektowaniu, modelowaniu, programowaniu, druku, składaniu tych wszystkich drobnych elementów. W naszej konstrukcji zastosowaliśmy druk 3D, mamy też elementy automatyki (ramię robota), taśmociąg, dwa eksperymenty fizyczne wykorzystujące prawo Lenza, płytę Galtona – wspomina Tymiński.
I przypieczętował wybór swoich pasji wygraniem indeksu na Wydział Elektryczny Politechniki Białostockiej. A za zdobyte pieniądze kupił lepszą drukarkę 3D. Studiując na kierunku elektronika i komunikacja nie zaniechał swoich pasji naukowo-technicznych.
Kreatywne projekty techniczne
– Moim najnowszym projektem jest frezarka CNC – mówi z dumą Tymiński. – Zaprojektowałem ją do obróbki metali kolorowych, takich jak aluminium czy mosiądz, ale spokojnie poradzi sobie również ze stalą. Student konstruktor nad swoim dziełem pracował ponad rok.
– Zacząłem od samej ramy oraz osi ruchomych, potem zaczęło to się rozrastać, musiałem dobudować odpowiedni stół, odpowiednią obudowę i cały czas ten projekt się powiększa – przyznaje Tymiński. – Maszyna CNC służy do usunięcia wszystkiego, co nie jest twoją częścią. Pozwala zamienić zwykły kawałek metalu w gotową element.
Konstruowana przez niego frezarka pozwala na obróbkę praktycznie dowolnego materiału.
– Wykorzystuję ją do tworzenia własnych projektów, nowych urządzeń – opowiada młody konstruktor. – Kiedy projektuję jakiś element, to już z góry mam założone pewne wymagania co do jego wytrzymałości czy innych własności fizycznych i wtedy wybieram, czy będzie on frezowany czy drukowany 3D. Niektóre elementy bardziej nadają się do druku 3D, jest to łatwiejsze i szybsze, ale niektóre elementy muszą być wykonane z metalu i wtedy w ruch idzie frezarka CNC.
– Studiowanie na Politechnice Białostockiej zdecydowanie pozwala mi na tworzenie takich projektów – przyznaje Jakub Tymiński. – Zawsze można zapytać wykładowców, dowiedzieć się czegoś nowego na zajęciach.
Student Wydziału Elektrycznego podkreśla znaczenie udziału w pracach koła naukowego
– W kole IO spotkałem bardzo ciekawych ludzi, z podobnymi pasjami – opowiada Tymiński. Takie działanie w ramach Politechniki Białostockiej pozwala również na zdobycie finansowania na niektóre projekty, które są poza możliwościami finansowymi studenta.
Fascynacja drukarkami 3D i ich możliwościami trwa u studenta od czasu nauki w „elektryku”.
– Wtedy zacząłem przygodę z CAD–em, oprogramowaniem do modelowania 3D i od tamtego czasu korzystam z niego praktycznie w każdym swoim projekcie.
Jakub Tymiński nie wstydzi się swoich zainteresowań – wykorzystuje każdą okazję, by zdobyć środki na rozwijanie pasji. Wraz z przyjacielem ze szkolnej ławy, Konradem Hryniewickim, jeszcze w technikum zdobył finansowanie kolejnej drukarki, biorąc udział w programie „Odkrywcy diamentów” prowadzonym przez Stowarzyszenie o tej samej nazwie działające przy Politechnice Białostockiej. Zbudowali oni prototyp drukarki MSLA drukującej z żywicy, która posiadała automatyczne stanowisko myjące.
Fascynacja dronami wyścigowymi
Drukarki 3D i frezarki CNC to nie jedyne pasje Jakuba. Fascynują go też drony wyścigowe. Składa je z elementów i – jak nazwa wskazuje – ściga się niewielkimi bezzałogowcami ze znajomymi.
– To świetna zabawa, pozwala na poczucie się jak w grze wideo, tylko że lata się prawdziwym dronem – uśmiecha się Tymiński. – Taki dron pozwala na bardzo szybkie latanie, a przez to, że nie jest ograniczony nadmierną stabilizacją lotu czy mocą, umożliwia wykonywanie akrobacji.
Młody konstruktor, budując kolejne urządzenia, ma przemyślaną strategię.
– Chcę, żeby jeden projekt wspomagał drugi i pozwalał zrobić coś nowego albo pozwalał wykorzystać elementy stworzone wcześniej w kolejnych rzeczach – wyjaśnia Tymiński. – Nie chcę, żeby to były jakieś oderwane projekty, tylko by pozwalały mi tworzyć coraz więcej.
Jakub Tymiński dobrze czuje się, studiując na Politechnice Białostockiej, a uczelnia podziela jego pasję.
Planowanie nowych projektów
– Jako pracę inżynierską zgłosiłem swój własny projekt – będzie to kurtyna bezpieczeństwa na podczerwień, czyli tematyka związana z automatyką przemysłową – opowiada student studiów I stopnia na kierunku elektronika i telekomunikacja. – Kurtyna bezpieczeństwa pozwala na zabezpieczenie pewnej strefy, na przykład przed włożeniem ręki do maszyny.
Tymiński przyznaje, że od dziecka marzył o zdobyciu tytułu inżyniera. W dalszych studiach na Politechnice Białostockiej widzi swoją szansę na rozwój.
– Ze studiami I stopnia na Wydziale Elektrycznym wiążę swoją przyszłość, chcę dalej tworzyć nowe urządzenia – deklaruje Jakub Tymiński. I ma już kolejny pomysł w zanadrzu.
Teraz chciałby się zająć budową robota typu scara – zdradza student. I ma zamiar tego dokonać na Politechnice Białostockiej, właśnie w kole naukowym IO.
– Robot będzie tak naprawdę uniwersalną platformą pozycjonujacą, która pozwoli na podłączenie dowolnej końcówki roboczej – opowiada o swoich planach. – Robot ten w założeniu ma przyjmować zwykły g-code, a więc będzie można go przystosować nawet do druku 3D, a także do cięcia i przenoszenia elementów.
Autor
Agnieszka Sakowicz-Stasiulewicz, Politechnika Białostocka
Zdjęcia
Paweł Jankowski